niedziela, 6 stycznia 2013

Kropki na start

Dziś pierwszy wyjazd typowo pstrągowy. Pogoda .. echem... "słaba". Padający śnieg lub deszcze ze śniegiem, temperatura w okolicy zera. Razem z kolega wyprawiliśmy się nad "jego" wodę.
Rzeczka bardzo ładna. Wody niewiele i jest bardzo czysta. I bardzo lubiana przez kajakarzy (co będzie widać na kolejnych zdjęciach).



Na spokojnej wodzie pojawił się pstrąg. Nie zaatakował woblerka od "pierwszego spojrzenia". Popłynął za nim kawałek i ustawił się dokładnie przed moim stanowiskiem. Chwilkę go poobserwowałem w bezruchu i posłałem woblera w górę, żeby napłynął na stanowisko kropka. Źle... wobler zamiast pofrunąć w górę rzeki wylądował niecały metr od ryby. Dlaczego się nie spłoszyła - nie wiem. Drugi rzut już o wiele lepiej ... i po chwili powolnego prowadzenia przynęty z nurtem - jest. Hol trwał może ze 5 sekund - szybkim ruchem wyślizgnąłem pstrąga na brzeg.

41cm bardzo ładnie ubarwionej rybki, która w towarzystwie przepływających kajakarzy (o tej porze??? w taki ziąb???) wróciła do wody pływać dalej.

Kolega na tym odcinku wyjął jeszcze jednego kropka około 31cm. 


Popołudniu pojechaliśmy sprawdzić trochę niższy odcinek tej rzeki. Tam udało się wyciągnąć jeszcze dwa kropkowańce. 
Rozpoczęcie sezonu na kropki mogę uznać za udane. Mogę tylko życzyć sobie, aby każdy wyjazd nad wodę kończył się choć takimi wynikami. 

Połamania kija!

5 komentarzy:

  1. Ładna ryba na początek. Miałeś fart, że zdążyłeś przed kajakami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się :). Byli dla nas niezłym zaskoczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kropek, padający śnieg czasami przynosi niezłe brania, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Cieszy, że są jeszcze takie rybki u nas w rzekach. Co ciekawe, odnoszę wrażenie, że na mniej ludnych odcinkach jest ich coraz więcej :). Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Bardzo fajne rozpoczęcie sezonu. Ja nie miałem tyle szczęścia ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń