Okazało się, że kolega z pracy ma podobne hobby do mojego, czyli wędkarstwo pstrągowo-trociowe. Nie mogło się to skończyć inaczej niż wspólnym wypadem na rybki. Tym razem wybór padł na dwie rzeczki: Łebę i Piaśnicę (zdjęcia z Piaśnicy w osobnym wątku).
Na Łebę wybraliśmy się w dół od Bożego Pola. Śliczny odcinek rzeki, zresztą jak i prawie cała Łeba. Sporo zakrętów, przeszkód na dnie itp. Aż strach wspomnieć, że pewne instytucje chciały się zabrać za jej "poprawianie" (więcej informacji można znaleźć tutaj: http://www.rzekaleba.pl/news.php?readmore=15). Na szczęście cały pomysł umarł w fazie wstępnej. Pogoda tak jak widać na zdjęciach poniżej, czyli ciut-ciut na minusie, raczej bezwietrznie no i trochę śniegu na brzegach.
Teraz trochę o rybach. Wyjęliśmy z wody dwa pstrągi, jeden trochę powyżej miary i drugi niemiarowy. Niestety niemiłą wiadomością jest sposób wyjęcia. Ściągając błystkę zahaczyliśmy o przymocowane do brzegu żyłki z ołowiem rzuconym w nurt, pękiem robali na hakach. Spotkaliśmy dwa takie przyrządu kłusownicze i na obu były zahaczone ryby. Obie oczywiście zostały uwolnione nawet bez fotografowania. Byliśmy rano, śladów na śniegu nie było więc pewnie już się wystarczająco nacierpiały.
Pomimo tego incydentu spacer był udany, chociaż ponownie bezrybny. Wiemy, że ryby są, kiedyś będzie trzeba powtórzyć wyprawę w te miejsca. To mój ulubiony kawałek wody (w poprzednim sezonie byłem tu kilkanaście razy) więc ja odwiedzę go pewnie niebawem :)
Pora na kilka zdjęć. Latem to miejsce wygląda zupełnie inaczej, jest o wiele bardziej zarośniete.
Do tego zakrętu latem trzeba się przebijać przez krzaki. Teraz takich problemów nie ma.
Tu kolega próbuje szczęścia w kolejnej miejscówce.
Zimowa aura, cisza i spokój ...
A to ja moją skromną osobą próbuję przechytrzyć kropka (przepraszam, że na zdjęciu tyłem). Tym razem on wygrał. I bardzo dobrze! Jak się ociepli to będzie miał więcej siły na walkę ze mną :)
Łeba jest naprawdę piękna. Ale my mieliśmy w planach spróbowania sił na trociach - następny przystanek tego dnia to Piaśnica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz